03.07.2005 :: 10:09
Trzynasty zachod Slonca No i... to chyba forma samosprawdzajacej sie przepowiedni z ta trzynastka :( :/ Wiesz Skarbie... dzisiaj przypadlo apogeum mojego zagubienia sie we wszystkim co do tej pory robilem, ale na tym koniec. Pisze te notke dzien po tym wszystkim, poniewaz dzis juz wiem, ze jak Wlodi jestem NOWONARODZONY ;) :* (wszystko jest bez sensu, ale nic bez znaczenia) Tak jak mowilem Kochanie zagubilem sie, ale Ty pomoglas mi odnalezc siebie, wiem ze Cie rozczarowalem i uwierz mi ze byla to ostatnia rzecz jaka chcialem zrobic :( ale gdyby to wszystko bylo tak proste jak system 0/1... dlatego prosze przyjmij moje przeprosiny: PRZEPRASZAM SKARBIE NAJKOCHANSZY I PROSZE CIE O WYBACZENIE I WIARE :*** <3<3<3 OBIECUJE CI KITI ZE JUZ NIGDY, PRZENIGDY TO SIE NIE POWTORZY!!!!! Dzis juz wiem, ze sam musze uporac sie z bolem doswiadczen, ze nie pomoga mi nawet najlepsze specyfiki, dopoki rzeczywistosc dostarcza wiecej wrazen niz fikcja i dopoki jestesmy serduszkami przy sobie to nie chce i nie moge ranic Twojego serduszka przez swoja lekkomyslnosc i glupote, nic nie jest w stanie zastapic mi uczucia, jakie Ty mi dajesz na codzien...tej Milosci, ktora to daje mi radosc zycia, nadaje sens mojemu istnieniu, dzieki ktorej kazdy nadchodzacy dzien moze byc tylko piekniejszy, zwlaszcza teraz, gdy juz coraz blizej jest do Twojego powrotu <3<3<3 kocham Cie Szczescie Moje Najgoretsze <3<3<3 Mysle Tesknie Kocham <3<3<3